Marek, Kuba i tata są już w Księdze Rekordów Guinnessa. Razem z siedmiotysięcznym tłumem zagrali „Hey Joe”. Byłam na rynku we Wrocławiu. Widziałam i słyszałam jak grali. To był wzruszający moment. Moi chłopcy przeszli do historii i jestem z nich bardzo dumna.