17 czerwca ’11
Co w nich wstąpiło. Koniec roku szkolnego a oni wrzeszczą z radości – Koniec szkoły! Koniec przedszkola! Przecież czekają mnie dwa długie miesiące bez porannych tańców i zabaw. Bez Magdy. Już to widzę jak Kuba albo Marek bawią się ze mną. Zaraz jeden wyjedzie a drugi będzie bawił się w te swoje okropne gormity. Ja będę siedziała w wózku i patrzyła na świat za oknem. Może rodzice mnie gdzieś zabiorą. Zawsze tak robili, ale czy tym razem również. Czy zobaczę morze, choćby jakąś chmurkę za górą?