24 grudnia ’08
Oby Święta były okazją pogodzenia się, czasem spokoju, leczeniem smutków i pełne radości, czasem wymazywania z pamięci przykrych wydarzeń, aby zrobić sobie troszkę miejsca na miłe doznania. Nigdy nie byłem dobry w przemowach – tata i reszta mojego świata.