15 listopada ’09
W tym dniu wraz z mamą i braćmi wybrałam się do Muzeum Etnograficznego na warsztaty ceramiczne. Ubaw był po pachy co wyszło na jaw podczas wieczornej kąpieli. Bracia lepili żółwie, zamki i inne rzeczy, czym zachwycali mnie i trochę rozśmieszali. O Marku można powiedzieć, że jest ulepiony z twardej gliny. A żeby się o tym przekonać powinieneś obejrzeć te parę zdjęć, zrobionych przez Iwonkę – pielęgniarkę z hospicjum. Dziękujemy wolontariuszom z hospicjum za wspaniałą zabawę.