4 komentarze

1. 

   dymitr nastja basia

   01/11/2010 o 20:53

   Serdecznie Was pozdrawiamy z Graz. Uleńka, a gdzie filtr na tracheostomii?;) Rośniecie wszyscy baardzo!
   Wasze spontaniczne podróże może rozprzestrzenicie na Europe? Jeśli nabierzecie ochoty na odwiedzenie Austrii – proszę dajcie znać, serdecznie zapraszamy. Miejsca mamy dość w mieszkaniu.
   Czy dobrze zrozumialam, ze Ula probuje ograniczyć jedzenie przez gastrostomię?
   W Grazu jest Pani prof. Dunitz-Scherr, która pomaga odwyknąć od gastrostomii (miewa rownież dzieci z Polski)
   Serdecznie, w jesiennych barwach Was pozdrawiamy

2. 

   Ciotka Kasia z Podwala

   02/03/2011 o 13:46

   Cześć Ula,
   Światowa Dama jesteś ! Rozbijasz się po stolicy i Muzeach. Uczysz swoich braci historii ? Wiesz co Twojej starej Ciotce też to by się przydało. Wpadnę kiedyś na pogaduchy – chcesz ? Odpisz mi w przerwie od swoich zajęć. Myślę, że któryś z Braci Ci pomoże !

   Ciotka Kasia

3. 

   Teodor

   06/07/2011 o 09:14

   Cześć Ula, nie znamy się to się krótko przedstawię – Teodor – kolega Twoich rodziców ze studiów.
   Powiem Ci, że jesteś bardzo odważna, że pozwalasz swoim rodzicom na tak dalekie wyprawy w góry. Piękna przygoda! Na pewno wracają z nich z nową energią – i tak trzymać! Ale, aby nie nadwyrężać tej Twojej odwagi to powiedź proszę rodzicom, że gdyby potrzebowali raków albo czekana to u mnie rdzewieją na strychu (i zawsze im pożyczę!). Może coś jeszcze się znajdzie, ale strych duży i trzeba poszukać ;). Pozdrów też koniecznie braci – fajne chłopaki! A może my kiedyś pojedziemy na ściankę? Tylko kiedy będzie padało, bo inaczej szkoda dnia, prawda?

4. 

   Teodor

   03/05/2017 o 18:32

   Czesc
   My w dolinach – czyli Sobotce – pilismy herbate z Grzelami … bedac w zupelnej niewiedzy
   ze Wy na Slezy byliscie. Ale ale nasza starsza corka spiewala z Wami – harcerka ze scholi …
   Nastepnym razem doliny z gora sie schodza na agape 🙂 duze pzdr !