1-3 lipca ’11
Punkt pierwszy naszego wakacyjnego planu brzmiał „Wójtówka”. Wyjazd do chatki w Górach Złotych nie należał do ambitnych wypraw w nieznane. Miał być czasem odpoczynku.…
Punkt pierwszy naszego wakacyjnego planu brzmiał „Wójtówka”. Wyjazd do chatki w Górach Złotych nie należał do ambitnych wypraw w nieznane. Miał być czasem odpoczynku.…
No to sezon grillów, wieczornych nasiadówek z przyjaciółmi, letnich wędrówek uważam za otwarty. Ledwo szkoła się skończyła mama wyjęła torby z pawlaczy, napakowała…
O wizycie w szpitalu Centrum Zdrowia Dziecka nie opowiem Wam dzisiaj. Pomyślałam, że będę się w ten sposób powtarzać. Dałam radę – mam…